Kochany Tato to już 2 miesiące jak opusciles Nas. Tak dużo łez spłynęło po policzkach tyle decyzji musielismy podjąć ale czuje Cię obok jakbyś stal i prowadził Nas. Czasem pytam Cię co myślisz o tym wszystkim czy dobrze robię wiem że nie usłyszę twojego glosu ale w myślach mi odpowiadasz. Tęsknię za Tobą i zawsze już tak będzie ale ból i tesknota zawsze będzie w moim sercu.
Współczuję Ci Reniu, wiem jak Ci jest ciężko...
OdpowiedzUsuńPrzytulam...
OdpowiedzUsuńzobaczysz że kiedyś go spotkasz
OdpowiedzUsuńReniu trzymaj się . Przykro mi ze nadal tęsknisz za jego obecnością, ale wiedz że on zawsze zostanie w Twoim sercu, a żyć trzeba dalej, myślę ze ON by tego bardzo chciał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam