poniedziałek, 25 stycznia 2016

?

czasem człowiek robi cos pod kogoś bo lubi kolor taki i taki a po niespełna miesiącu widzi swoją pracę jako prezent od osoby ktorej sie to robiło. .... i tak dochodzę do wniosku że chyba prezent od serca byl nie trafiony może tej drugiej osoby się przyda
Ps. i na dodatek  laptop  padł dziś mam złośliwość rzeczy martwych się zdarzają bo i żelazko odmówiło współpracy ze mną
Narazie śledzę wasze poczynania na komórce
Pozdrawiam serdecznie odwiedzających

6 komentarzy:

  1. Zgadzam się z Ulą. Marne to pocieszenie, ale popsułam pralkę i zastanawiam się, czy wołać fachowca, czy od razu po nową do sklepu iść.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojejku ,nie chciałabym ,aby moją prace ktoś tak potraktował ,dlatego rozumiem Twoje rozgoryczenie :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj to na prawdę nie ładnie ta osoba postąpiła :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Aj. Ale nie ladnie ktos postapil. Mam nadzieje ze rzeczy martwe przestana sie psuc i szybko powrocisz. Pozdrawiam cieplutko i serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj w klubie. Nie jesteś sama w tym całym pasmie nieszczęść rzeczy martwych, kiedyś jednak los się odwróci i wszystko będzie " z górki", przynajmniej ja mam taką nadzieję - a ta wiadomo, umiera ostatnia.)
    Trzymaj się Reniu, jutro zaświeci słoneczko.)

    OdpowiedzUsuń

Zmarła Basia Pawlak

 Właśnie przeczytałam  na FB że zmarła Basia Pawlak nasza blogowa koleżanka.  Trudno mi powstrzymać łzy była ze mną na blogu przez tyle lat...