czasem człowiek robi cos pod kogoś bo lubi kolor taki i taki a po niespełna miesiącu widzi swoją pracę jako prezent od osoby ktorej sie to robiło. .... i tak dochodzę do wniosku że chyba prezent od serca byl nie trafiony może tej drugiej osoby się przyda
Ps. i na dodatek laptop padł dziś mam złośliwość rzeczy martwych się zdarzają bo i żelazko odmówiło współpracy ze mną
Narazie śledzę wasze poczynania na komórce
Pozdrawiam serdecznie odwiedzających
poniedziałek, 25 stycznia 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pierwsze kartki Bożonarodzeniowe
Zabrałam się za kartki Bożonarodzeniowe będzie ich kilka bo masa leży w pudełku i czeka na adresatów

-
I znów powstaje kolejny expobox i jak myślicie fajny będzie? I tak powstał exploding box na 50 urodziny dla koleżanki z lat szkolnych
-
Kilka dziewczyn prowadzi różnie Wymianki ja chyba tez wpadłam w nałóg Wymiankowy i tak pomyślałam możne jeszcze ktoś się znajdzie i będzi...
-
W poniedziałek miałam urodziny kto by pomyślał spędziłam je w łóżku z takim przeziębieniem jakie chyba miałam 20 lat temu. Z oczu mi się le...
Przykre...
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Ulą. Marne to pocieszenie, ale popsułam pralkę i zastanawiam się, czy wołać fachowca, czy od razu po nową do sklepu iść.
OdpowiedzUsuńOjejku ,nie chciałabym ,aby moją prace ktoś tak potraktował ,dlatego rozumiem Twoje rozgoryczenie :(
OdpowiedzUsuńOj to na prawdę nie ładnie ta osoba postąpiła :(
OdpowiedzUsuńAj. Ale nie ladnie ktos postapil. Mam nadzieje ze rzeczy martwe przestana sie psuc i szybko powrocisz. Pozdrawiam cieplutko i serdecznie
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie. Nie jesteś sama w tym całym pasmie nieszczęść rzeczy martwych, kiedyś jednak los się odwróci i wszystko będzie " z górki", przynajmniej ja mam taką nadzieję - a ta wiadomo, umiera ostatnia.)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Reniu, jutro zaświeci słoneczko.)