W poniedziałek miałam urodziny kto by pomyślał spędziłam je w łóżku z takim przeziębieniem jakie chyba miałam 20 lat temu. Z oczu mi się leje z nosa leje a gardło szczotka ryżowa i problemy z temperaturą bo u mnie spadek po 35 stopni.
Ale mój najbliżsi nie zawiedli wraz z koleżanką przez duże K przynieśli kwiaty słodkości i tort
Super prezenty Reniu. Dużo zdrówka i wszelkiego dobra. Ściskam serdecznie.
OdpowiedzUsuń